Grzybobranie – wyczerpująca aktywność
Ufff… To był ciężki tydzień. Mimo, że w pracy byłam tylko trzy dni, zdążyła dać mi się we znaki. Wczoraj i dziś wolne, ale to nie znaczy oczywiście, że się opierdzielam… 😀 Wczoraj spędziłam dzień bardzo aktywnie, zdecydowanie bardziej niż standardowo w dni powszednie. Udałam się bowiem do lasu na grzyby. Było wspaniale, pogoda dopisała i zbiory także, ale jakie to było męczące…! Wydawało mi się, że moja kondycja nie jest taka zła. Trzy razy w tygodniu trening HIIT, krótki bo krótki, ale jednak. A do niedawna jeszcze zdarzało mi się biegać… Okazało się, że na warunki leśne mój poziom aktywności fizycznej to kropla w morzu potrzeb. Niby to było tylko kilka kilometrów… Ot marne 3 godziny chodzenia po nierównym terenie, schylania się pod gałęziami, a przy tym niesienia niemiłosiernie ciężkiego wiadra z grzybami… 😛 W rezultacie jednak ledwo doczołgałam się do auta! 😀 Po wszystkim nie miałam siły ruszyć ani ręką ani nogą! A trzeba było jeszcze z tymi grzybami coś zrobić…
Grzyby i dynia – ulubione smaki jesieni
Do dzisiaj jednak udało mi się już zregenerować siły, pora więc wkroczyć do kuchni i zrobić coś dobrego… 🙂 Wczoraj moja jedyna aktywność kuchenna to gotowanie, smażenie i suszenie grzybów. Jedyny plus tej całej akcji jest taki, że wkrótce na blogu możecie spodziewać się jakichś przepisów z udziałem grzybów. Nic dziwnego jednak, że dzisiaj wewnętrzna potrzeba zbilansowania tej grzybowej monotonii skierowała mnie ku słodkim kuchennym kreacjom, oczywiście na bazie dyni… 😀 Padło na keto donuty dyniowe. Pyszne oponki w standardowej glazurze z jogurtu i musu kokosowego z orzechami uświetniły moje dzisiejsze śniadanie, zaraz po jajecznicy z grzybami naturalnie. 😀
Keto donuty dyniowe jako alternatywa dla dań z grzybami
Przepis na te keto donuty dyniowe jest naprawdę fajny. Robi się je całkiem szybko, a mimo to zachwycają smakiem i aromatem. Oczywiście trzeba mieć na podorędziu puree z dyni. Ja zaopatrzyłam się w takowe już kilka dni temu. I nawet zaczynam się już bać czy nie zacznie mi się ono zaraz psuć. Tak więc szykuje się weekendowe dyniowe szaleństwo… W planie jest wegański sernik dyniowy oraz knedle dyniowe ze śliwkami…
Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku 🙂
Donuty dyniowe
Składniki
Donuty
- 2 szt. jajka
- ¾ szklanki puree z dyni
- 45 g keto słodzidło np. alluloza lub erytrytol (ok. ⅓ szklanki)
- ¼ szklanki masło klarowane rozpuszczone
- ½ łyżeczki ekstrakt z wanilii
- 85 g mąka kokosowa +/- w zależności od chłonności
- 1 szczypta sól himalajska, kłodawska lub morska
- ½ łyżeczki proszek do pieczenia lub cream of tartar
- ½ łyżeczki soda kuchenna
- 1 łyżeczka cynamon
- 1 łyżeczka przyprawa do piernika
Glazura
- 2 łyżki jogurt kokosowy gęsty
- 2 łyżki mus kokosowy
- 1 garść orzechy włoskie
Sposób przygotowania
Donuty
- Suche składniki wymieszać ze sobą i odstawić. Rozdzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywno ze słodzidłem. W osobnej misce zmiksować żółtka, puree z dyni, masło klarowane i ekstrakt z wanilii. Połączyć delikatnie obie masy, po czym wmieszać suche składniki. Masę podzielić na 6 części i wypełnić nią silikonową formę do donutów. Piec przez ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni w trybie góra + dół (do suchego patyczka). Ostudzić.
Glazura
- Mus kokosowy rozpuścić w garnuszku na bardzo małym ogniu. Dodać jogurt kokosowy i wymieszać do uzyskania gładkiej masy. Donuty smarować glazurą i posypać posiekanymi orzechami.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Adnotacje do przepisu
Wzorowałam się na tym przepisie.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne, co oznacza, że mogę otrzymać niewielką prowizję, jeśli skorzystasz z nich do realizacji swoich zakupów. Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami dla Ciebie, np. wyższa cena czy gorsze warunki zakupu.