Przejdź do przepisuWydruk przepisu

Rabarbar – przedsmak lokalnych owoców sezonowych
Czas, w którym nie pojawiły się jeszcze rodzime truskawki, a importowane owoce różnej maści już niekoniecznie wydają się atrakcyjne można by uznać za owocowy niebyt. Jednak jest pewien owoc, który dobrze radzi sobie w naszych wiosennych warunkach klimatycznych. Mowa oczywiście o rabarbarze. Dla niektórych chwast, dla innych powiew wiosny i zapowiedź truskawkowego szału. Niegdyś rósł powszechnie na działkach i ogródkach. Wystarczyło wyjść z domu, żeby po chwili wrócić doń z naręczem różowawych łodyg.
Rabarbar kupny versus ogrodowy
Nie wiem czemu rabarbar jako roślina ogrodowa popadł w taką niełaskę. Ale ja w dzisiejszych czasach muszę chadzać po niego do sklepu i płacić niezłą sumkę za coś, co jakieś kilkanaście lat temu miałabym za darmo… Za pęk kilku rabarbarowych łodyg zapłaciłam ostatnio prawie 10 zł, a po oczyszczeniu z liści i skórek zostało mi nieco ponad 0,5 kilo surowca. No nie była to transakcja życia… Grunt, że starczyło na ciasto.

Keto kostka rabarbarowa poleca się na wiosenny deser
Ależ! Co to jest za ciasto! Keto kostka rabarbarowa to cudowne współistnienie smaków i faktur. Półkruchy spód (do mojego standardowego kruchego ciasta na mące kokosowej dodałam po prostu spulchniacza w postaci cream of tartar i odrobiny sody), rabarbarowo – cytrynowa galaretka, a na wierzchu puchata pianka mleczna. No cud miód i orzeszki, chociaż tych produktów nie ma akurat w składzie… 😉 Galaretka o smaku cytrynowym tym razem kupna (bez cukru!). Zaś pianka mleczna pochodzi z tego przepisu, tylko użyłam mleka kokosowego z kartonu zamiast śmietanki. No mówię Wam – niebo w gębie! Co więcej, w miarę szybko się je robi. Tylko spód wymaga chwili pieczenia, reszta to już gotowanie lub praca na zimno. Właściwie jedyny minus to ten bardzo niewdzięczny aspekt pracy z rabarbarem, jakim jest jego oczyszczanie.
Ktoś z Was ma jeszcze dostęp do takiego ogrodowego lub działkowego rabarbaru? Jeśli tak, to lećcie nazrywać, a resztę świata czeka wyprawa do sklepu… 😀

Czas przygotowania | 20 minut |
Czas gotowania | 20 minut |
Czas oczekiwania | 2 godziny |
Porcje |
porcji
|
- 2 jajka
- 1 łyżka oliwy
- 1 szczypta soli himalajskiej , kłodawskiej lub morskiej
- 35 g erytrytolu
- 60 g oleju kokosowego rafinowanego lub masła klarowanego
- 110 g mąki kokosowej
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii naturalnego
- 1 łyżeczka cream of tartar inaczej kwaśny winian potasu lub kamień winny (spulchniacz)
- 0,25 łyżeczki sody spożywczej
- 250 g gęstego mleka kokosowego lub śmietanki kokosowej
- 10 g żelatyny
- 80 g zimnej wody
- 60 g wrzątku
- 5 łyżek erytrytolu
- 0,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii naturalnego
Składniki
Kruchy spód
Mleczna pianka
|
![]() |
- Wszystkie składniki umieścić w malakserze i zmiksować na jednorodne ciasto. Ciasto przełożyć do kwadratowej formy o wymiarach 20 x 20 cm wyłożonej papierem do pieczenia i równomiernie rozłożyć. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 20 minut aż brzegi się lekko przyrumienią.
- Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Gdy napęcznieje zalać wrzątkiem i dokładnie wymieszać, żeby nie było żadnych grudek. Odstawić. W międzyczasie mleko kokosowe ubić z ekstraktem z wanilii (masa powinna znacznie zwiększyć swoją objętość). Pod koniec ubijania zacząć dodawać po łyżce erytrytolu. Gdy masa będzie gładka i świetlista, wlać tężejącą żelatynę i dobrze wszystko razem zmiksować. Gęstniejącą masę wylać na warstwę galaretki. Wstawić do lodówki do pełnego stężenia (przynajmniej 2 h, najlepiej na całą noc).
Przybliżona wartość odżywcza 1 porcji:
Wartość energetyczna: 121 kcal
Tłuszcz: 8,6 g
Węglowodany: 1,8 g
Błonnik 0,7 g
Białko 2,6 g
Do zrobienia powyższego przepisu przydadzą się następujące produkty:
Ta keto kostka jest obłędnie smaczna, bo miałam okazję ją spróbować. Wspaniale prezentuje się na zdjęciu i tak samo smakuje, zresztą, jak wszystkie przepisy z tego niezwykle udanego i zdrowego bloga. Na pewno w najbliższym czasie wypróbuję ten przepis!!!
Super, cieszę się, że ciasto smakowało i dziękuję za takie miłe słowa!
Ładny przepis ale nie wiem czy zrobię nie wiem co to jest wasz erytrytol i czym mam to zastąpić , dlaczego szukacie komplikacji żeby coś zrobić a ta sól himalajska jest lepsza niż nasza polska ⁉️
Hej Ada, erytrytol to nic innego jak zastępnik cukru, chemicznie jest to tzw. alkohol cukrowy. Charakteryzuje się on tym, że jest bezkaloryczny i nie podnosi poziomu cukru we krwi. Jeśli zwracasz uwagę na kaloryczność dań lub stosujesz którąkolwiek dietę niskowęglowodanową to taki erytrytol jest prawdziwym zbawieniem, gdyż pozwala na konsumpcję słodkich dań bez wyrzutów sumienia i negatywnego wpływu na zdrowie. Można go z powodzeniem zastąpić zwykłym stołowym cukrem lub innym słodzidłem, który masz w zwyczaju stosować. Co do soli, to zależy co masz na myśli stosując określenie “nasza polska sól”, bo jeśli chodzi o zwykłą sól stołową, czyli oczyszczoną, to na pewno sól himalajska jest dużo zdrowszym wyborem. Jednak naturalna sól kłodawska będzie równie dobra. 🙂
Wspomniane przez Ciebie “komplikacje” wynikają z problemów zdrowotnych i trawiennych będących konsekwencją diety bogatej w cukry. Ja też kiedyś stosowałam standardową dietę i gotując lub piekąc używałam zwykłej mąki i cukru, jednak mój organizm wymusił na mnie szereg zmian żywieniowych, czego wynikiem jest dieta bezzbożowa i niskowęglowodanowa. Pozwoliła mi ona znacznie poprawić swój stan zdrowia oraz samopoczucie (szczegóły na stronie O mnie). Jeśli problem Ciebie nie dotyczy, proponuję korzystać z przepisów stosując standardowe produkty, gdyż każdy z nich jest dość łatwo zastępowalny.