Przejdź do przepisu Wydruk przepisu

Nowy Rok, nowe postanowienia
Czy Wy też robiliście jakieś postanowienia na Nowy Rok? Ja mam dwa. I to niestety żadne nowe… Pierwsze to wrócić do zdrowej, zbilansowanej oraz bogato odżywczej diety. Niestety przez Święta i całą tą przerwę świąteczno – noworoczną pozwalałam sobie na mniej odżywcze pokarmy. Czas więc powrócić do równowagi. W myśl zasady, że najlepszym poświątecznym detoksem jest dieta bogata w składniki odżywcze… 🙂 Drugie postanowienie to mniej się wszystkim przejmować i stresować. Pisałam już o tym jak stres potrafi niszczyć zdrowie i sabotować efekty diety ketogenicznej. W związku z tym muszę znaleźć sposób na zredukowanie stresu. Na moje nieszczęście jestem typem osoby, która wszystkim strasznie się przejmuje. Muszę więc zaimplementować inne podejście do życia lub znaleźć metodę na odstresowywanie się. Myślałam o codziennej medytacji, ale jak na razie nie udało mi się wprowadzić tego planu w życie. Trzeba więc nad tym popracować…
Wdrażamy postanowienie nr 1

Tymczasem prezentowana dzisiaj keto zapiekanka śniadaniowa jest efektem podjęcia realizacji pierwszego postanowienia. Jest to bowiem jajeczna zapiekanka, która zawiera w sobie dość sporą ilość warzyw. Charakteryzuje się więc wysoką gęstością odżywczą. Aby nadać jej trochę na objętości dodałam także makaron shirataki. Dzięki temu jest również dość sycąca. Idealnie nadaje się więc na keto śniadanie! 😀 A najlepsze w niej jest to, że z tej ilości wychodzą trzy porcje, które można popakować w lunch boxy i zabrać ze sobą na wynos. Przez minione trzy dni stanowiła więc ona moje pożywienie w pracy. Można ją odgrzać w kuchence mikrofalowej, ale nawet na zimno też jest całkiem niezła…
Pomysł na weekendowe śniadanie
Oczywiście konsumowana na świeżo, prosto z piekarnika będzie zdecydowanie lepsza. Także jeśli nie macie planów na niedzielne śniadanie, to zachęcam do wypróbowania tej oto propozycji. Tym bardziej, że keto zapiekanka śniadaniowa jest szybka i nieskomplikowana w przygotowaniu. Zresztą zobaczcie sami:

Czas przygotowania | 10 minut |
Czas gotowania | 20 minut |
Porcje |
porcje
|
- 3 jajka (białka i żółtka oddzielnie)
- 1 szczypta soli himalajskiej , kłodawskiej lub morskiej (do smaku)
- 1 szczypta pieprzu (do smaku)
- 0,5 marchewki
- 0,5 cukinii średniej wielkości (ok.120 g)
- 5 zielonych papryczek pimientos de Padrón
- 2 plastry pomidorów suszonych
- 200 g makaronu shirataki (po odsączeniu z zalewy)
- 20 g masła klarowanego rozpuszczonego
Składniki
|
![]() |
- Piekarnik nastawić na 160 stopni z włączoną funkcją termoobiegu. Cukinię i marchewkę zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Startą cukinię odcisnąć z wody. Papryczki pokroić w drobne kawałki usuwając gniazdo nasienne. Pomidory suszone drobno posiekać. Wszystko wymieszać w misce razem z żółtkami dodając odrobinę pieprzu i rozpuszczone masło. Makaron shirataki podprażyć na suchej patelni, aby pozbyć się wody. W międzyczasie ubić białka z solą na sztywno. Makaron dodać do warzyw i wymieszać. Na koniec wymieszać wszystko delikatnie z ubitymi białkami. Masę przełożyć do kwadratowej formy o wymiarach 20 x 20 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok 15 - 20 minut aż wierzch się lekko przyrumieni.
Przybliżona wartość odżywcza 1 porcji:
Wartość energetyczna: 160 kcal
Tłuszcz: 13,8 g
Węglowodany: 4,4 g
Błonnik 3,9 g
Białko 7,9 g
Do zrobienia powyższego przepisu przydadzą się następujące produkty: