Przejdź do przepisu Wydruk przepisu

Sushi inaczej – podejście numer dwa
Chodziło za mną ostatnio sushi. A że dieta bezzbożowa – czy to w wersji Paleo czy też w postaci diety ketogenicznej – wyklucza stosowanie ryżu, musiałam obejść się smakiem. Szybko uzmysłowiłam sobie jednak, że istnieje pewien sposób i że da się uraczyć tym azjatyckim przysmakiem także przy moich ograniczeniach żywieniowych. Po prostu należy zamienić zakazany składnik tak, jak to miało miejsce w kalafioshi. Pamiętacie kalafioshi? Czyli sushi zrobione na bazie tzw. ryżu z kalafiora? Jeśli nie, to nie mam do Was o to pretensji. W końcu ten przepis pojawił się na blogu już jakiś czas temu. Tym razem postanowiłam jednak odrobinę odświeżyć tę koncepcję i dopasować ją bardziej do aktualnie panującej pory roku. Zamiast kalafiora użyłam więc brokuła. W efekcie powstało piękne zielone keto sushi. Prawda, że prezentuje się atrakcyjnie?
Sprawdzi się na imprezach
Oprócz zielonego brokuła, do masy “ryżowej” trafił jeszcze jeden zielony składnik – awokado. Pomysł na jego dodanie pochodzi z tej strony. Jak widać nie tylko ja jedyna kombinuję czym by tu zastąpić ryż w sushi… 🙂 Awokado nie tylko ulepszyło konsystencję masy, ale przede wszystkim wzbogaciło całość o zdrowe tłuszcze. W związku z tym, zrezygnowałam już z awokado jako składnika “nadzienia” i zostałam przy łososiu wędzonym oraz świeżym ogórku. Całość komponuje się równie świetnie jak w przypadku sushi z kalafiora. Wizualnie chyba nawet lepiej. Jeśli zaprosiliście gości i chcecie im zaserwować jakiś atrakcyjny finger food, to proponuję zrobić sushi w dwóch wersjach – brokułowej i kalafiorowej. Na pewno będą zachwyceni! I zaskoczeni pomysłem na sushi bez ryżu… 🙂

… i podczas wypadu na łono natury
Jednym z głównych atutów sushi w ogóle, jest fakt, że łatwo je spakować i zabrać na wynos. Świetnie sprawdzi się więc na letnich piknikach i różnego rodzaju eskapadach. Osoby będące na dietach typu Paleo czy Keto muszą zawsze myśleć naprzód i dokładnie planować swoje działania. W plenerze czy “na mieście” ciężko bowiem znaleźć coś zdatnego do jedzenia, więc planując pobyt poza domem najlepiej zabrać ze sobą jakieś przekąski. Zielone keto sushi z brokuła lub kalafioshi jest w takiej sytuacji idealnym rozwiązaniem.

Czas przygotowania | 20 minut |
Czas gotowania | 8 minut |
Czas oczekiwania | 30 minut |
Porcje |
sztuk
|
- 1 brokuł lub opakowanie brokuła mrożonego
- 1 łyżka oleju kokosowego do smażenia (rafinowany)
- 1 awokado nieduże
- 1/2 cytryny
- sól, pieprz do smaku
- 3 arkusze wodorostów nori
- 1/2 ogórka świeżego
- 3 plastry wędzonego łososia MOWI; lub więcej - według uznania
Składniki
Masa brokułowa
Nadzienie
|
![]() |
- Brokuła podzielić na różyczki i rozdrobnić w malakserze tak, aby uzyskać drobne kawałeczki wielkości ryżu. Jeśli korzystasz z brokuła mrożonego, należy go uprzednio rozmrozić. Olej kokosowy rozgrzać na patelni i wrzucić brokuła. Smażyć ok. 5 minut często mieszając. Ostudzić. Awokado zmiksować z sokiem wyciśniętym z cytryny i wymieszać z ostudzoną masą. Doprawić solą i pieprzem. Każdy arkusz wodorostów nori smarować 1/3 masy. Na brzegu każdego z nich ułożyć plastry łososia wędzonego i ogórka pokrojonego w słupki. Zwijać w ciasny rulon. Schłodzić w lodówce przez ok. 20- 30 minut. Potem wyjąć i każdy rulon przekroić w poprzek na 5 kawałków.
1. Nadzienie można z łatwością dostosować do własnych potrzeb - zamiast łososia można dać inną wędzoną lub świeżą rybę. Ogórka również można zastąpić innym warzywem, np. marchewką, rzepą, rzodkiewką, itp.
2. Jako sos do "maczania" kawałków sushi polecam aminokwasy kokosowe. Są one w smaku bardzo zbliżone do sosu sojowego, jednak dużo zdrowsze, bo pozbawione szkodliwych substancji w nim zawartych (soja, mąka pszenna).
Przybliżona wartość odżywcza 1 sztuki:
Wartość energetyczna: 40 kcal
Tłuszcz: 2,6 g
Węglowodany: 1,6 g
Błonnik 1,6 g
Białko 2,5 g
Kilka słów o firmie MOWI: jest to norweska firma zajmująca się hodowlą łososia i może się poszczycić własną jego odmianą. Łososie tej firmy są hodowane z troską: karmione karmą obfitującą w składniki pochodzenia oceanicznego, trzymane w zbiornikach zarybionych tylko w 2 %, co daje rybom optymalne warunki do rozwoju. Dzięki takim działaniom łososie tej firmy posiadają o 20% więcej kwasów omega-3 niż inne dostępne na rynku łososie. Ryby nie są również poddawane antybiotykoterapii. Produkty tej firmy charakteryzują się zatem wyższą jakością niż produkty firm konkurencyjnych.