Jesienne przetwory to dla mnie przede wszystkim czekodżem śliwkowy. Moja ulubiona konfitura, która ląduje nie tylko w naleśnikach, ale także w świątecznych piernikach. Warto wykorzystać właśnie trwający sezon śliwkowy i zamknąć te wspaniałe owoce w słoiczkach.
Śliwki wypestkować, pokroić w kostkę i umieścić w garnku z grubym dnem. Gotować na dość dużym ogniu mieszając od czasu do czasu aż konfitura znacznie zgęstnieje. Czekoladę połamać na kawałki. Konfiturę zdjąć z palnika, dodać sól i czekoladę i mieszać aż do pełnego rozpuszczenia czekolady.
Gorący czekodżem śliwkowy przekładać do czystych, wyparzonych słoiczków, zakręcać i odkładać do góry nogami. Po wystudzeniu przechowywać w suchym, chłodnym miejscu.