Karnawałowe szaleństwo ciągle trwa, ale ostatki zbliżają się wielkimi krokami. Jeśli nie jesteście fanami ociekających tłuszczem pączków, to mam da Was przyjemną alternatywę. Keto muffiny a'la pączki prezentują bowiem wszelkie zalety pączków, bez negatywnego aspektu smażenia w głębokim tłuszczu. Kto się skusi? :)
Wszystkie składniki zblendować na gładką masę. Na czas przygotowywania muffinów wstawić do lodówki.
Ciasto na muffiny
Wszystkie suche składniki wymieszać ze sobą. Masło klarowane roztopić, po czym zmiksować z jajkami i mlekiem kokosowym. Dodać suche składniki i zmiksować razem do połączenia składników. Foremkę do muffinów wyłożyć papilotkami, wypełnić do 2/3 ciastem. Następnie na każdą wyłożyć na środek łyżkę nadzienia i przykryć pozostałym ciastem. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni z włączoną funkcją termoobiegu przez ok. 25 - 30 minut. Ostudzić.
Posypka
Masło klarowane rozpuścić. Słodzidło wymieszać z cynamonem. Wierzch każdej muffinki maczać w maśle klarowanym, po czym posypać cynamonowym słodzidłem.