Keto biała czekolada

Keto biała czekolada (Paleo, LowCarb, AIP, Vegan)

Z cyklu „Zwierzenia czekoladoholiczki”…

Nie wyobrażacie sobie jak dawno po raz ostatni jadłam białą czekoladę… No wieki temu! 😀 Od jakiegoś czasu chodziła za mną, więc przy każdych zakupach w sklepie ze zdrową żywnością oglądałam wszystkie dostępne tam tabliczki takowej i analizowałam skład.

Niestety, zawsze coś było w nich nie tak… A to mleko krowie, a to sama laktoza, a to cukier zwykły lub trzcinowy albo też kokosowy… Tą ostatnią już byłam skłonna nawet kupić – tak desperacko pragnęłam skosztować po latach białej czekolady. W ostatniej chwili zrezygnowałam – cukier to w końcu cukier… Nawet ten kokosowy zawiera sporo węglowodanów i ma wpływ na poziom cukru we krwi.

Keto czekolada
Keto biała czekolada (+ wersja z matchą)

Upojny smak keto białej czekolady

Zdecydowałam więc, że zrobię ją sama… Nie było innego wyjścia… 😉

Musiałam tylko zaopatrzyć się w masło kakaowe i mogłam przystąpić do działania! 🙂 Zrobiłam czekoladę w dwóch wersjach – stricte białej oraz zielonej z herbatą matcha. Obie przepyszne i bardzo realistycznie odzwierciedlające smak prawdziwej białej czekolady. Zapomniałam już, jak jest ona intensywna w smaku…

U Ciebie też tak to działa, że już po jednej – dwóch kostkach masz jej na jakiś czas absolutnie dość? Może jako zadeklarowana czekoladoholiczka nie powinnam się do tego przyznawać… Ale to akurat należy chyba zaliczyć do jej plusów… 🙂 Przynajmniej ostanie się dłużej niż tabliczka ciemnej czekolady, bo przy tej nie mam jakoś większych zahamowań…

Biała czekolada
Biała i zielona keto czekolada

Keto biała czekolada – produkt wolny od alergenów

Dobra informacja jest taka, że białą czekoladę bez większych problemów mogą zazwyczaj jeść także osoby uczulone na kakao. Nie posiada ona ani grama tego składnika – jest to czysta frakcja tłuszczowa (tłuszcz kakaowy). Oznacza to jednocześnie, że technicznie jest także dozwolona na protokole autoimmunologicznym, chociaż w tej kwestii zdania są podzielone…

Z całą pewnością jednak prezentowana dzisiaj keto biała czekolada jest niskowęglowodanowa, wolna od kakao, soi (zamiast lecytyny sojowej użyłam słonecznikowej), nabiału, no i zgodna oczywiście z wytycznymi diety ketogenicznej.

Czyli najlepsza z możliwych, jeśli mamy w ogóle decydować się na taki smakołyk. Poza tłuszczem kakaowym potrzebne są w zasadzie tylko mleko kokosowe w proszku oraz jakieś słodzidło (alluloza albo erytrytol, stewia lub ich mieszanka).

No i silikonowa foremka do czekolady. 🙂

P.S. Wiedzieliście, że tłuszcz kakaowy ma także wspaniałe właściwości pielęgnacyjne? Używam go w związku z tym czasami w domowych wyrobach kosmetycznych typu kremy czy balsamy, ale to jest już opowieść na inną okazję… 🙂

TUTAJ ZNAJDUJE SIĘ PRZEPIS. Aby odblokować dostęp, zaloguj się albo dołącz do Plemienia Modern Cavegirl w roli ŁOWCY lub SZAMANA. Otrzymasz wtedy także możliwość skomponowania swojego jadłospisu z jego udziałem!

20 Comments

  1. Czy to są składniki na 2 tabliczki? Jest napisane że 12 porcji po 4 kostki, więc myślę, że tak, ale nie jestem pewna. W jadłospisie keto-adaptacja jak jest ta czekolada i jest obok 3, to znaczy że mogę zjeść aż 12 kostek czyli pół tabliczki? 😀

    1. Tak, jest dokładnie tak, jak piszesz. 🙂

  2. SYLWIA says:

    4 stars
    niestety tez troche tłuszcz się oddzielił od reszty po zastygnięciu 🙁

    1. Przykro mi. 🙁 Mi się to nigdy nie przytrafiło, a nie pilnuję w ogóle procedury temperowania. Wydaje mi się, że powodem mogło być podgrzanie składników do zbyt wysokiej temperatury. Ja podgrzewam tylko leciutko (poziom mocy 2 na płycie indukcyjnej) i jak tylko wszystko się rozpuści, to zdejmuję z palnika i mieszam.

  3. Liliana says:

    Czym moge zastapic mleko kokosowe w proszku?

    1. Jeśli zależy Ci na zachowaniu wersji wegańskiej lub bezmlecznej, to myślę, że inne mleko roślinne w proszku. Można ewentualnie całkiem pominąć. Natomiast jeśli konsumpcja nabiału nie jest Ci obca, to można zastąpić zwykłym mlekiem w proszku. 🙂

  4. Mi po dodaniu krylitolu całość sie zbryliła. Ratowałam mlekiem migdałowym. Szkoda, że nie ma podane ile czego wagowo, bo szklanki są różne.

    1. Tak się może zadziać. Dodanie słodzidła ostudza mieszankę, trzeba podgrzewać dalej aż do pełnego rozpuszczenia, wtedy masa powinna z powrotem się upłynnić. Chyba, że to jakaś szczególna właściwość ksylitolu… Ja z ksylitolem akurat nigdy nie robiłam, ale pod względem chemicznym jest on dosyć podobny do erytrytolu, więc nie powinno to stanowić większej różnicy. Także pojemność szklanki raczej nie powinna wpłynąć znacznie na efekt końcowy. Jednak przy najbliższej okazji obmierzę wszystko i dodam informację w gramach, żeby było wygodniej. 🙂

  5. Można zastąpić tłuszcz kakaowy jakimś innym?

    1. Można ewentualnie spróbować z olejem kokosowym, ale czekolada będzie prawdopodobnie miała ciut inną konsystencję i może się szybciej rozpuszczać po wyjęciu z lodówki.

      1. Mleko kokosowe w proszku ma sporo węgli. w Fitatu ta czekolada wychodzi około 22% węglowodanów

        1. Możliwe – wszystko zależy od konkretnego produktu, z którego się korzysta… No i pytanie czy bierzesz pod uwagę węglowodany netto czy ogółem…

  6. Mam pytanko, co zrobić, aby erytrytol nie zostawiał kryształków?

    1. No ja tam, gdzie to konieczne mielę go na puder, ale taki jest generalnie problem z erytrytolem – mocno się krystalizuje. I nie wiem czy jest w ogóle na to jakiś sposób… 🙁 Jedyny, jaki mi przychodzi do głowy w tym momencie to użycie innego słodzidła… 😛 Podobno aluloza jest świetnym niskowęglowodanowym słodzidłem, który się nie krystalizuje, jednak jest ona na razie niedostępna w sprzedaży w Polsce. Mi udało się zakupić ostatnio środek słodzący na jej bazie, więc wkrótce będę mogła napisać o pierwszych wrażeniach. Póki co stosuję erytrytol akceptując wszelkie niedogodności z tym związane…

      1. Dziękuję ślicznie za odpowiedź.
        Pierwszy przepis totalnie się pomieszał, bo próbowałam rozpuszczać gotową masę na ogniu i masło kakaowe rozdzieliło się od reszty . Więc odlałam tłuszcz, a papkę mleczka kokosowego z erytytolem zostawiłam i zaczęłam kombinować, trochę wpierniczyłam łyżką . Dodałam wody i zaczęłam podgrzewać, jak coś to garnek umyje pomyślałam. I co z tego wynikło? Rozpuściłam i mleczko i erytrytol . Teraz mleczko w tłuszczu rozpuszczam, a erytrytol w małej ilości gorącej wody i potem dolewam do reszty… Może komuś się przyda, a oświeciło mnie jak przeczytałam, że erytrytol się rozpuszcza w wodzie, a nie tłuszczach .

        Dziękuję ślicznie za tak fantastyczny przepis, jak się cieszę, że jak mam ochotę na słodkości to zawsze coś się znajdzie i to bez łamania zasad diety, a ja uwielbiam słodycze ❤️.
        Dziękuję z całego ❤️ mam nadzieję, że dzięki pani pomocy uda mi się zrzucić te straszne kilogramy, odzyskać siebie, zdrowie i piękno, które póki co ukrywa się we mnie .

        1. Najważniejsze, że udało się znaleźć rozwiązanie w tej skomplikowanej sytuacji. 🙂 Ja zawsze mieliłam erytrytol akurat do tego przepisu, więc wszystko łączyło się dość dobrze, ale dobrze wiedzieć, że jest jakaś alternatywa. 🙂 Bardzo się cieszę, że czekolada przypadła Pani do gustu i mam nadzieję, że taka zdrowa słodycz pozwoli utrzymać dietę. Pozdrawiam!

  7. Super tego mi brakowało.
    Pyszna z liofilizowanymi malinami

    1. Tak, wypróbowałam tego połączenia przy ostatnim torcie malinowym i też bardzo mi zasmakowało. Następna zdecydowanie będzie malinowa 🙂

    2. SYLWIA says:

      mimo zmielenia erytrytolu lekko się i tak go wyczuwa….nastepnym razem rozpuszcze go w wodzie….
      Mam pytanko: czy wcześniej w przepisie nie było inuliny? specjalnie ją kupiłam jak przeczytałam o niej na Twoim blogu i wydawało mi się, że była jako składnik też czekolady.

      1. Niestety, erytrytol jest ciężki do rozpuszczenia i generalnie ma tendencję do krystalizowania się, więc może być wyczuwalny… 🙁
        Jeśli chodzi o inulinę, to nie wchodziła ona w skład tego przepisu, ale można byłoby spróbować zrobić czekoladę przy jej użyciu, zwiększając znacznie jej udział. Jeśli zdecydujesz się spróbować, to koniecznie daj znać co z tego wyszło… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ocena przepisu