Modern Cavegirl

Cześć!

Mam na imię Paulina, choć w keto świecie jestem znana jako Modern Cavegirl. Od momentu zdiagnozowania u mnie choroby Hashimoto interesuję się dietą Paleo w wersji niskowęglowodanowej (keto) oraz naturalnym, zdrowym stylem życia. Ponoć moje przepisy i naturalne sposoby dbania o siebie bywają użyteczne, więc postanowiłam podzielić się nimi ze światem. Śmiało się więc częstuj!

A jeśli chcesz dowiedzieć się o mnie czegoś więcej, to zapraszam do dalszej lektury!

Modern Cavegirl – wyboista droga do zdrowia

Priorytet pt. ’Redukcja

Zdrowe odżywianie jest ważnym elementem mojego życia już od wielu lat. Tylko jego definicja uległa w międzyczasie kilku modyfikacjom…

Zanim to jednak nastąpiło, przeszłam także epizod typowej diety redukcyjnej, a moim jedynym celem była wtedy kontrola wagi. Udało mi się nawet zrzucić kilka ładnych kilogramów. I ugruntować w sobie przekonanie, że stosując założenia diety redukcyjnej na stałe zapewnię sobie zdrowie i dobre samopoczucie.

To działało przez jakiś czas, jednak potem przestałam aż tak restrykcyjnie podchodzić do codziennego menu, co w połączeniu z małą ilością ruchu (praca biurowa) zaowocowało trudnościami w utrzymaniu wagi.

Epizod wegetarianizmu

Mniej więcej w tym samym czasie, kierując się względami czysto ideologicznymi, postanowiłam przejść na wegetarianizm. Wydawało mi się też, że to pomoże mi schudnąć, bo przecież wegetarianie są z reguły bardzo szczupli.

Jednak u mnie nie dało się zauważyć takich dobrodziejstw diety wegetariańskiej. Prawda jest też taka, że nie dbałam należycie o zbilansowanie posiłków. Wyszłam z założenia, że skoro jem dużo warzyw, to na pewno dostarczam organizmowi wszystkich niezbędnych mikro- i makroelementów.

Niestety będąc na diecie wegetariańskiej chodziłam non stop głodna, więc głód często zajadałam różnego rodzaju zbożami. W międzyczasie odstawiłam gluten, bo zauważyłam, że niezbyt dobrze się po nim czuję, stąd bazowałam na prosie, gryce, kukurydzy i ryżu. Od czasu do czasu spożywałam ryby i jajka, jednak przy każdym grillu czy innej mięsnej uczcie ciągnęło mnie do mięsa.

Hashimoto na pokładzie

Wytrzymałam 5 lat. Zmiana diety nie była dla mnie łatwą decyzją, jednak była podyktowana względami zdrowotnymi. Niedużo wcześniej postanowiłam zrobić sobie bowiem kompleksowe badania.

Okazało się, że wyniki nie były najlepsze, a wyrok brzmiał „Hashimoto”. Gdy usłyszałam od lekarza, że od tej chwili do końca życia muszę brać syntetyczne hormony, coś się we mnie zbuntowało.

Zaczęłam szukać informacji na temat tego schorzenia i okazało się, że dużo można zmienić odpowiednią dietą.

Powrót do korzeni

Wymaga to jednak powrotu do zwierzęcych źródeł białka. Na początku, nie chcąc wracać do mięsa, postanowiłam zrezygnować jedynie z mleka i jego pochodnych, bo kazeina także potrafi wywoływać reakcję autoimmunologiczną. Przeciwciała tarczycowe zaczęły spadać, jednak ja nie czułam większej różnicy w samopoczuciu, a TSH było raz wyższe raz niższe.

Po dłuższym namyśle, postanowiłam spróbować włączyć mięso i zobaczyć, czy nastąpi jakaś poprawa. Po pierwszym mięsnym posiłku byłam w szoku, że można się czymś aż tak najeść. Pierwszy raz od długiego czasu nie czułam głodu – to był szok!

W ten sposób krok po kroku zaczęłam wprowadzać w życie wytyczne diety Paleo

Dalsze restrykcje

Dwa razy stosowałam także protokół autoimmunologiczny, z bardzo dobrymi skutkami w samopoczuciu i w wynikach. Chociaż za każdym razem poległam na etapie reintrodukcji, więc dalej do końca nie wiem, które dokładnie grupy produktów mi służą, a które nie. Po 2 latach stosowania tego typu diety moje TSH bardzo się unormowało i czułam się o wiele lepiej. Mój ogólny stan zdrowia znacznie się poprawił, jednak nadal było jeszcze wiele do zrobienia.

Paleo, Keto i LowCarb wg Modern Cavegirl

Następnym krokiem była dieta Paleo w wersji niskowęglowodanowej, czyli dieta ketogeniczna. Ta zmiana pozwoliła mi to uzyskać całkowitą remisję choroby Hashimoto oraz dalsze korzyści zdrowotne i dietetyczne, w tym odwrócenie insulinooporności oraz uzyskanie docelowej sylwetki.

W tym samym czasie zdecydowałam się na założenie tego bloga. Jego nadrzędny cel to pokazać, jak wiele w kwestii zdrowia zależy od nas samych i motywować do wprowadzania pozytywnych zmian w żywieniu!

W celu poszerzenia wiedzy na temat diety ketogenicznej, ukończyłam szkolenie Ketogenic Diet and Ketosis Nutrition Health Coach Certification, dzięki któremu udało mi się zgłębić tajniki keto diety i które utwierdziło mnie w przekonaniu, że jest to najlepszy sposób żywienia. A także klucz do zdrowia i dobrego samopoczucia!

Dodatkowo, miałam okazję uczestniczyć także w szkoleniu Dietetyka i Dietoterapia, które poszerzyło moją wiedzę na temat ogólnego wpływu odżywiania na zdrowie człowieka oraz w szkoleniu Podstawy dietoterapii w endokrynologii, zgłębiającym temat wpływu diety na układ hormonalny.

Natomiast udział w szkoleniu Jak dobrać dietę i suplementację poszerzył moją wiedzę z zakresu doboru konkretnych protokołów dietetycznych oraz suplementów do stanu zdrowia i kondycji organizmu.

Dietetyka certyfikat
Dietetyka i Dietoterapia
Certyfikat - dietoterapia w endokrynologii
Podstawy dietoterapii w endokrynologii
Certyfikat - Jak dobrać dietę i suplementację
Jak dobrać dietę i suplementację

Zapraszam oczywiście do zapoznania się z moimi przepisami, komentowania postów oraz do kontaktu ze mną poprzez formularz kontaktowy.

moderncavegirl
Modern Cavegirl w ulubionym anturażu 🙂

Od prywatnej strony

Modern Cavegirl oprócz tego, że jest wielką miłośniczką dobrego jedzenia ma także inne słabości… Są nimi podróże (ulubiona destynacja to Włochy) i pies Baltazar. 🙂

Staram się żyć proekologicznie i nie jestem zwolenniczką półśrodków, zajmuję się więc także własnoręcznym przygotowywaniem chemii domowej i kosmetyków na własne potrzeby (kilka receptur tutaj).

Cenię rękodzieło i sama mam także zacięcie rękodzielnicze (makrama, szydełko i inne).

Nie lubię powierzchowności i często wszystko dogłębnie analizuję. Być może właśnie ta cecha sprawiła, że przez kilka lat pracowałam w księgowości. W celu zachowania życiowej równowagi, bogate pokłady kreatywności zaczęłam przelewać na moje kulinarne kreacje oraz tego bloga. 🙂

Spotkajmy się tutaj: