Keto chłodnik botwinkowy – orzeźwienie w upalne dni
Przyszło lato, a wraz z nim wysokie temperatury, które zaczynają dawać się już we znaki. Na porządku dziennym jest u mnie mrożona herbata brzoskwiniowa z cytryną, a od czasu do czasu wpadają lody z kalafiora… 😀 Śniadania jadam z reguły w postaci sałatek (żeby nie były na ciepło), jednak z obiadami bywa już ciężej… Wyjątkiem są chłodniki, czyli wytrawne zupy jedzone na zimno, zazwyczaj na bazie lekkich warzyw i oryginalnie – kefirze, maślance lub śmietanie. U mnie takie cuda odpadają, gdyż nabiału staram się unikać (poza sporadyczną konsumpcją serów). Ale z pomocą przychodzą roślinne zamienniki… 🙂 Powstał więc keto chłodnik botwinkowy. Pyszny, pożywny i przede wszystkim ZIMNY. 😀
Keto chłodnik botwinkowy – składniki
Dwa podstawowe składniki chłodnika to:
Botwinka
Botwinka, czyli zielona część buraka to wspaniała, letnia zielenina, którą warto włączyć do diety w hurtowych wręcz ilościach. Jako roślina zielonolistna jest ona kopalnią witamin i minerałów, w tym przede wszystkim żelaza, wapnia, potasu oraz witaminy C, K oraz witamin z grupy B. Charakteryzuje się tzw. wysoką aktywnością antyoksydacyjną i jest zaliczana do warzyw o najwyższym potencjale przeciwutleniającym. Zawiera przy tym marne 4,33 g węglowodanów oraz 3,7 g błonnika w 100 g.1 Nawet na najbardziej restrykcyjnej diecie ketogenicznej można ją więc konsumować bez oporu… 😀
Uwaga jednak na młode buraczki, które zazwyczaj wieńczą liście botwiny, gdyż te – mimo niewielkich rozmiarów – mogą już trochę namieszać w makro. Do naszego chłodnika możemy je dodać, jednak udział węglowodanów na pewno trochę pójdzie w górę. Pamiętajcie, że latem, mając duży kontakt ze słońcem nasza elastyczność metaboliczna się polepsza, a słońce ma umiejętność indukowania ketozy. Można generalnie pozwolić sobie na trochę więcej węglowodanów w diecie dalej pozostając w stanie ketozy. Decyzja jednak należy do Was. 🙂
Śmietana kokosowa (kwaśna)
Ja korzystam z produktu o nazwie Sour Creamo firmy PlantOn, jednak słodka śmietanka kokosowa też powinna się nadać. Służy ona jako zamiennik zwyczajowych nabiałowych składników chłodnika i ma lepsze makro niż standardowa śmietana, a zwłaszcza kefir czy maślanka. Nawet więc, jeśli nie odmawiasz sobie nabiału, to warto dokonać takiej zamiany. Od razu uprzedzam wszelkie wątpliwości – w moim uznaniu śmietana nie ma posmaku kokosa, zwłaszcza po wymieszaniu z pozostałymi składnikami. Zamiennie można też użyć jogurtu kokosowego.
Dodatkowo potrzebne będą:
Tłuszcz
Tłuszcz w tym przepisie to odrobina masła klarowanego do podsmażenia i podduszenia cebuli oraz botwiny. Alternatywnie można użyć rafinowanego oleju kokosowego lub smalcu. Obróbka termiczna nie trwa tutaj jakoś bardzo długo, jednak to zależy od tego czy zdecydujecie się na dodanie buraczków czy nie, bo im akurat zajmuje chwilę, zanim zmiękną… 🙂
Dodatki warzywne
Nie są konieczne, jednak coś w tej zupie do jedzenia musi się znaleźć… 😀 Ja dodaję więc pokrojone w półplasterki rzodkiewki oraz ogórki gruntowe. Ilość według uznania. 🙂 Jedna uwaga – buraczki od botwinki nadają zupie intensywny kolor. Jeśli nie chcecie, żeby pozostałe warzywa zabarwiły się sokiem z buraków, to dodajcie je na koniec, przed samym podaniem.
Dodatek białkowy
Klasycznym dodatkiem do chłodnika jest ugotowane na twardo jajko. Można jednak pokusić się o dodanie wędzonej ryby lub też jednego i drugiego… 🙂 U mnie padło na plastry wędzonego łososia. Wszelkie dodatki są zupełnie opcjonalne. Keto chłodnik z botwinki smakuje wyśmienicie w wersji wegetariańskiej czy wegańskiej. Wszystko zależy od tego, na jakie makro wychodzicie danego dnia. Sama zupa nie ma zbyt wiele białka, więc warto ją nim wzbogacić, zwłaszcza jeśli będzie stanowić samodzielne danie…
No to zachęcam do wypróbowania! 🙂
Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku 🙂
Chłodnik botwinkowy
Składniki
- 2 pęczki botwinka
- 1 szt. cebula
- 2 łyżki masło klarowane lub smalec albo olej kokosowy w wersji wege/vegan
- 2 opakowania śmietana kokosowa kwaśnej PlantOn Sour Creamo (po 150 g)
- 5 szt. rzodkiewki
- 3 szt. ogórek gruntowy
- 5 plastrów łosoś wędzony (opcjonalnie; pominąć w wersji wege/vegan)
- 1 pęczek koperek do dekoracji
- 1 szczypta sól himalajska, kłodawska lub morska
- 1 szczypta pieprz
Sposób przygotowania
- Na patelni rozgrzać tłuszcz. Cebulę drobno posiekać i zeszklić na rozgrzanej patelni. Botwinkę pokroić na niewielkie kawałki (jeśli zdecydujecie się użyć buraczków, to najlepiej je zetrzeć). Dodać do cebuli. Dusić kilka minut po czym zalać 0,5 szklanki wrzątku i gotować kolejne kilka minut (w wersji z buraczkami – aż zmiękną). Przyprawić solą i pieprzem do smaku. Dodać śmietanę i dokładnie wymieszać. Serwować na zimno z drobno pokrojoną rzodkiewką i ogórkiem oraz koperkiem. Można także dodać wędzonego łososia lub ugotowane na twardo jajko.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
- Dane pochodzą ze strony poradnikzdrowie.pl
Nice informative blog, thanks for sharing.
Hi, I am very glad you find my content informative. 🙂