Urodzinowy keto tort szwarcwaldzki
Nie myślałam, że kiedykolwiek dojdę do takiego stopnia zaawansowania jeśli chodzi o ciasta i torty zgodne z dietą ketogeniczną… Ale okazuje się, że wszystko jest do zrobienia. Nawet keto tort szwarcwaldzki. No bo czemu nie…? Akurat nadarzyła się ku temu okazja, a mianowicie urodziny mojego taty. Wiadomo było, że jakiś zdrowy wypiek z tej okazji w moim wykonaniu na pewno powstanie. No i padło na keto tort szwarcwaldzki. Była to bardzo dobra decyzja! Tort wyszedł wyśmienity i wprost przepiękny. Idealnie wpisał się w okazję. No i to połączenie wiśni i czekolady!!! Mmmmm! 🙂

Nie najlepsze pysznego początki
A muszę nadmienić, że nie zapowiadało się początkowo na historię zakończoną sukcesem… Blaty biszkoptowe na mące kokosowej z mojego sprawdzonego (już z jakiś milion razy) przepisu wyszły wyjątkowo kruche i rozwalały się przy najmniejszym dotknięciu… O przecięciu ciasta nie było mowy… Nie wspominając już o tym, że wypróbowywałam pieczenie używając samego rantu i część ciasta biszkoptowego wypłynęła z formy… 😀 No aura wybitnie mi nie sprzyjała tego dnia. 🙁 Nie dałam się jednak zniechęcić tym drobnym niepowodzeniom. Jakoś udało mi się poskładać z tego dwa blaty. Na szczęście z kremem i konfiturą wiśniową poszło już lepiej… 🙂

Historia moich zmagań z keto tortem szwarcwaldzkim
Krem to ubita śmietanka kokosowa (stała część z puszki mleka kokosowego) razem z mlekiem kokosowym z kartonu. A konfitura wiśniowa to po prostu wiśnie z odrobiną żelatyny. No tutaj nie mogło już nic pójść nie tak jak trzeba… 😉 Chociaż konfitura wiśniowa dość opornie się żelowała, ale to nic przy problemach z samym biszkoptem. W sumie nie wiem jakim cudem efekt końcowy jest tak udany zarówno smakowo, jak i wizualnie. 🙂 Najważniejsze, że się udało. Nie ma nic gorszego niż klapa przy przygotowywaniu czegoś na specjalną okazję. Ale tak to chyba właśnie działa, że jak człowiek się stara, to wtedy istnieje największe prawdopodobieństwo, że coś pójdzie źle… 🙂
Nie chcę Was jednak zniechęcać do tego przepisu. Tort wychodzi wspaniały, więc szkoda by było nie wypróbować.
Smacznego!
Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku 🙂

Tort szwarcwaldzki
Składniki
Biszkopt kakaowy
- 4 szt. jajka
- 4 łyżki keto słodzidło np. alluloza lub erytrytol
- 40 ml gęste mleko kokosowe
- 40 g olej kokosowy rafinowany; płynny
- 40 g mąka kokosowa
- 5 g kakao czarne
- 60 ml kirsch lub wiśniówka bezcukrowej
- 1 łyżeczka proszek do pieczenia lub cream of tartar (inaczej kamień winny lub kwaśny winian potasu)
Konfitura wiśniowa
- 200 g wiśnie bez pestek; mogą być mrożone
- 1 łyżka nasiona chia
- 5 g żelatyna
- 15 kropli stewia w płynie
Krem
- 1 szt. mleko kokosowe w puszce (schłodzone przez min. 24 h)
- 160 ml gęste mleko kokosowe z kartonu
- 4 łyżki keto słodzidło np. alluloza lub erytrytol
- 10 g żelatyna
- 1 łyżeczka ekstrakt z wanilii
- 5 kropli stewia w płynie (opcjonalnie – jeśli masa wyszła mało słodka)
- 2 kostki czekolada gorzka (min. 85% kakao) lub niskowęglowodanowa
Sposób przygotowania
Biszkopt kakaowy
- Jajka rozdzielić. Suche składniki wymieszać ze sobą. Żółtka utrzeć z olejem kokosowym i mlekiem kokosowym. Białka ubić na sztywno dodając pod koniec po łyżce słodzidła. Gdy masa będzie gęsta i lśniąca, połączyć ją delikatnie z masą żółtkową. Na koniec ostrożnie wmieszać suche składniki. Ciasto przelać do tortownicy (o średnicy ok. 18 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez ok. 20 -25 minut. Ostudzić. Ostudzone ciasto przekroić na dwa blaty. Przed przełożeniem konfiturą i kremem nasączyć je kirschem/wiśniówką.
Konfitura wiśniowa
- Odłożyć 10 wiśni na później. Resztę wiśni rozdrobnić w malakserze i zagotować. Dodać nasiona chia oraz stewię w płynie i odstawić na 30 minut. Jeśli całość zgęstniała i przyjęła konsystencję konfitury, to całkiem wystudzić i wykładać na blaty ciasta. Jeśli zaś konsystencja jest nadal płynna, dodać rozpuszczoną w odrobinie ciepłej wody żelatynę.
Krem
- Stałą część z puszki z mlekiem kokosowym ubić na sztywno razem z mlekiem kokosowym z kartonu. Odrobinę pozostałego płynu z mleka kokosowego z puszki przelać do garnuszka, posypać żelatyną, a gdy ta napęcznieje, podgrzać chwilę do rozpuszczenia. Dodać do ubitego mleka kokosowego razem z słodzidłem i ekstraktem z wanilii. Ubijać jeszcze przez chwilę do dokładnego połączenia składników. W razie potrzeby dosłodzić stewią w płynie lub dodatkową porcją słodzidła. Schłodzić, a gdy lekko stężeje przekładać kremem na zmianę z konfiturą wiśniową nasączone blaty biszkoptowe. Trochę kremu zostawić do dekoracji – obłożyć nim boki ciasta, a wierzch przyozdobić kleksami z kremu i usadowić na nich po 1 sztuce wiśni. Na środek wysypać startą czekoladę. Także boki można obsypać odrobiną ciemnej czekolady. Schłodzić przez min. 2 h w lodówce.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne, co oznacza, że mogę otrzymać niewielką prowizję, jeśli skorzystacie z nich do realizacji swoich zakupów. Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami dla Was, np. wyższa cena czy gorsze warunki zakupu.
Dlaczego wszystkie przepisy są na bazie kokosa? Szkoda, że obok nie podano zastępczych składników.
Szkoda też, że wyliczone makro nie jest podane dla 100 g., bo tylko wtedy można właściwie odnieść się do własnego makro.
Ogólnie przepisy podobają mi się, ale ten kokos wszędzie…..
Już tłumaczę :). Kokos stosuję z uwagi na to, że staram się ograniczać nabiał i tam, gdzie jest to możliwe stosuję zamienniki na bazie kokosa. Także w przypadku mąki, dużo lepszym i tańszym wyborem jest mąka kokosowa niż migdałowa.
Jeśli nie lubisz smaku kokosa (który nota bene nie jest zazwyczaj mocno wyczuwalny), to do zrobienia kremu można jak najbardziej użyć mlecznych odpowiedników (śmietana kremówka, itp.).
Co do makro – nie spotkałam się z tym, żeby przy przepisach podawało się makro dla 100 g. Żeby to zrobić trzeba by było zważyć całą potrawę po przygotowaniu, co jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy…
Można to jednak łatwo obliczyć – po przemnożeniu wszystkich wartości przez ilość porcji otrzymujesz makro dla całości. Jeśli ważysz potrawy po ich przygotowaniu, to wtedy wystarczy obliczyć proporcje dla 100 g i gotowe. 🙂
Czy można podmienić mąkę kokosową mąką migdałową?
Generalnie można, tylko trzeba będzie dać jej dużo więcej (ze 2-3 razy tyle, co kokosowej), gdyż jest ona znacznie mniej chłonna… Przy Keto tiramisu robiłam biszkopt migdałowo – kokosowy, więc jeśli odrobina mąki kokosowej jest akceptowalna można się pokusić o biszkopt z tamtego przepisu… 🙂
A czym można zastąpić wiśniówkę? Czymś bez alkoholu
Hej, proponuję herbatę owocową lub sok. Jeśli nie nasączysz blatów, to też się raczej nic nie stanie. 🙂
Czy spulchniacz w przepisie w biszkopcie jest wymaganym składnikiem? czy biszkopt bez tego wyjdzie, albo można go czymś zastapić? Jest tak piękny, że spróbuję go zrobić, ale to ważna okazja więc wolę wszystko wiedzieć na 100%. Pozdrawiam!
Nie jest konieczny, ale bez niego ciasto może mniej wyrosnąć lub opaść po ostudzeniu. Można go zastąpić proszkiem do pieczenia, ale wtedy makro całości ulegnie niewielkiej zmianie. Pozdrawiam serdecznie! 🙂
A ile dać proszku do pieczenia zamiast spulchniacza?
Myślę, że można dać tyle samo, co cream of tartar. Proszek do pieczenia ma chyba trochę większą moc, ale to nie zaszkodzi – najwyżej biszkopt bardziej wyrośnie. 🙂
Bardzo Ci dziękuję kochana za wyjasnienie 🙂 To do dzieła!
Nie ma sprawy. 🙂 Trzymam kciuki, żeby tort wyszedł zgodnie z oczekiwaniami i życzę udanej rocznicy! 🙂
Witam, bardzo mi sie podoba ten torcik i chciałabym skorzystac z przepisu, ale nie bardzo rozumiem, co znaczy gęste mleko kokosowe z kartonu uzyte w kremie? Czy chodzi o jakieś konkretne mleko? Bardzo lubię mleko Real Thai 85% kokosa, takie mam w puszce. Wiem, ze jest tez takie kartonowe, ale ono jest identyczne w składzie, jak to puszkowe, tylko o wiekszej pojemności. Będę wdzieczna za wyjaśnienie, bo torcik ma być na okrągłą rocznicę, zalezy mi, żeby wszystko wyszło ok.
Z góry dziękuję
Agnieszka
Witaj Agnieszko, korzystam z mleka kokosowego dokładnie tej samej firmy, głównie z tego w kartonie i dokładnie takie zostało użyte w tym przepisie. Dlaczego zaznaczam w treści przepisu, że mleko ma być gęste? Ponieważ większość napojów kokosowych w kartonie jest bardzo rzadkim w konsystencji roztworem, w którym miąższ kokosa to zaledwie kilka procent. Z drugiej strony, mleko firmy Real Thai w kartonie różni się też konsystencją od tego w puszce, mimo, że zawartość kokosa jest taka sama. A to najczęściej konsystencja odpowiada za końcowy efekt jakiegoś dania. Stąd, nie chcąc narzucać konkretnej marki mleka kokosowego staram się wytłumaczyć o jaką konsystencję chodzi… 🙂 Myślę, że jeśli użyjesz mleka kokosowego z puszki firmy Real Thai zamiast tego mleka kokosowego z kartonu, to tort nie może się nie udać. 🙂