Brokuł na stół! W postaci zupy
Brokuły. Jedni je kochają, inni nienawidzą. Tymczasem brokuły to świetne warzywo. Niskokaloryczne, bogate w witaminy i minerały, o pięknym głęboko zielonym kolorze. Każdy, kto stara się zdrowo odżywiać powinien po nie często sięgać. U mnie niestety nie są częstym bywalcem. Jakoś tak wychodzi, że częściej na moim talerzu ląduje kalafior niż brokuły. Czas to jednak zmienić…! A zmianę tę rozpoczyna dzisiejsza zupa brokułowa.
Warzywa krzyżowe a zdrowie tarczycy
Nie myślcie jednak, że mam jakąś awersję do brokułów. Na przykład w wyniku obawy przed goitrogenami zawartymi w warzywach krzyżowych. W artykułach traktujących o schorzeniach tarczycy często przestrzega się bowiem przed konsumpcją tej rodziny warzyw ze względu na to, że goitrogeny ograniczają przyswajanie jodu. A jod jest nam niezbędny do syntezy hormonów tarczycy.
Nie dajmy się jednak zwariować. Po pierwsze, goitrogeny występują głównie w surowej postaci wspomnianych warzyw. A rzadko jada się kalafiora czy brokuły nie poddając ich nawet najkrótszej obróbce termicznej. Po drugie, więcej korzyści przyjdzie nam ze zjedzenia tychże z uwagi na wysoką wartość odżywczą, aniżeli z rezygnacji z obawy przed goitrogenami.
Jest to jeden z wielu mitów dotyczących sposobu odżywiania przy schorzeniach tarczycy, jakże szkodliwy dla osób zmagających się z nimi.
Brokuły & ser – Udana para
Wydaje mi się, że właściwą przyczyną, dla której brokuły rzadziej pojawiają się na moim stole jest fakt, że często brakuje mi pomysłu na ich wykorzystanie. Tak, tak – jak idzie o kalafiora, to pomysłami sypię jak z rękawa, ale z brokułami już nie jest tak łatwo.
Tym bardziej, że większość znanych mi przepisów na brokuły każe zestawiać je z serami, których nie jadam. Ostatnio wpadł mi właśnie w oko przepis na zupę brokułowo – serową i zamarzyła mi się taka… Co więc zrobić? Trzeba było sporządzić jakąś jej imitację z uwzględnieniem moich ograniczeń żywieniowych. Dzięki temu powstała ta oto zupa brokułowa.
Serowy smak bez sera
Oczywiście nie ma w niej ani grama sera, ale pod względem wyglądu i smaku lekko „zalatuje” serem. 🙂 Fakt ten zawdzięczamy kurkumie oraz nieaktywnym płatkom drożdżowym, które nadają całości lekko serowy posmak. Są one właśnie często wykorzystywane przez wegan do podrobienia smaku sera. Co ciekawe, jest to dość bogate źródło witamin z grupy B.1
Zupa brkułowa zatwierdzona przez brokułowego niejadka
Zupa brokułowa wyszła na tyle smaczna, że zajadał się nią nawet zatwardziały przeciwnik brokułów i zapowiedział, że w tej formie brokuły może jeść bez ograniczeń… Myślę, że to najlepsza rekomendacja do wypróbowania tego przepisu!
Ja podałam zupę z dodatkiem w postaci makaronu shirataki (prawie nie ma węglowodanów). Jednak zupa sama w sobie jest dość sycąca. Jeśli więc planujecie zaserwować ją jako przystawkę czy też pierwsze danie, to można spokojnie obejść się bez dodatków.
POZNAJ MOJE TOPOWE PROPOZYCJE:
Zupa brokułowa
Składniki
- 1 brokuł
- 1 cebula niewielka
- 3 ząbki czosnek
- 30 g boczek wędzony
- 1 l bulion drobiowy
- 100 ml mleko kokosowe
- 80 g jogurt kokosowy
- 1/8 szklanki nieaktywne płatki drożdżowe
- 1/4 łyżeczki glucommanan (opcjonalnie, dla zagęszczenia)
- 0,5 łyżeczki kurkuma do smaku
- sól himalajska, kłodawska lub morska do smaku
- pieprz do smaku
Sposób przygotowania
- Garnek rozgrzać i wrzucić pokrojony w drobną kostkę boczek. Cebulę i czosnek drobno posiekać i zeszklić na boczku. W międzyczasie pokroić lub porwać na małe kawałki różyczki brokuła (bez łodygi). Wrzucić do garnka i dusić przez chwilę, po czym zalać bulionem. Gotować przez ok 15 minut.
- Płatki drożdżowe zalać mlekiem oraz jogurtem kokosowym i dobrze wymieszać. Zahartować odrobiną gorącej zupy i wlać do garnka. Wymieszać. Przyprawić solą, pieprzem oraz kurkumą. Jeśli używasz glucomannanu, rozrób go z odrobiną zimnej wody i dolej do zupy. Gotuj jeszcze przez chwilę. Podawaj na gorąco. Ja podałam zupę z makaronem shirataki.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.