Śniadanie niejedno ma imię
Śniadanie – ile ludzi tyle upodobań co do tego jak powinno ono wyglądać… Niektórzy na to hasło wyobrażają sobie jajka we wszelkich odmianach, inni zaś jogurty z muesli, a jeszcze inni słodkie bułeczki i podobne im wypieki. Większość jednak kojarzy śniadanie z kanapkami… Ja od wielu lat staram się jadać śniadania białkowo – tłuszczowe, bez względu na ich formę. Zwłaszcza zaś odkąd jestem na diecie ketogenicznej. Najczęściej pada właśnie na jajka w różnych postaciach. Ale od czasu do czasu potrzebuję jakiejś odskoczni… Wtedy serwuję sobie na przykład jogurt kokosowy z orzechami lub – tak jak dzisiaj – śniadaniowe keto muffiny z granolą. Sama granola jest także zresztą świetnym dodatkiem do jogurtu. Zwłaszcza taka keto. Nie jest przy tym jakaś szczególnie skomplikowana w przygotowaniu…

Keto muffiny z granolą na dobry początek dnia
Skąd pomysł akurat na śniadanie akurat w takiej formie…? W związku ze światowym dniem muffina postanowiłam umilić sobie poranek keto muffinem. Do tego kawa z mlekiem kokosowym i mogę zaczynać dzień! 🙂 Nie ma chyba lepszego sposobu na dobry poniedziałek… 😉 Pewnie niektórzy z Was zastanawiają się jak ja mogę mówić o śniadaniu, skoro godzina raczej zaawansowana i moje myśli powinny raczej krążyć już wokół lunchu…? Ano staram się stosować intermittent fasting, który polega na skróceniu okna żywieniowego do 8 godzin i postu dobowego wynoszącego ok. 16 godzin. Ostatni posiłek jadłam w okolicach godziny 20-tej wczorajszego dnia, więc moje śniadanie wypada ok. 12-tej.

Śniadanie w porze lunchu
Takie przesunięcie początku dziennej konsumpcji ma wiele plusów. Przede wszystkim wydłużając post przedłuża się czas, w którym organizm przebywa w stanie ketozy (a jest to naturalny stan dla organizmu podczas nocnej regeneracji). To prawdziwe dobrodziejstwo dla organizmu, gdyż ten poprzez proces autofagii pozbywa się wtedy wszelkich zalegających wewnątrz złogów. Jednak korzyści na tym się nie kończą. Skracając okno żywieniowe zmniejsza się także ilość przyjmowanych posiłków, a to duża oszczędność czasu i energii. 🙂 Poza tym wierzcie mi, że taki keto muffin z granolą po 16 godzinach postu smakuje po prostu nieziemsko! 😀 Tak więc ze wszech miar polecam – zarówno keto muffiny z granolą, jak i intermittent fasting!
P.S. Przepis na keto granolę już wkrótce na blogu! 🙂
Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku 🙂

Muffiny z granolą
Składniki
- 1 szt. jajka
- 1/4 szklanki jogurt kokosowy
- 1 łyżka keto słodzidło np. alluloza lub erytrytol
- 20 g mąka kokosowa (ok. 2 łyżki) +/- w zależności od chłonności
- 1 kostka czekolada gorzka (opcjonalnie) lub niskowęglowodanowa
- 1 łyżeczka proszek do pieczenia lub cream of tartar (inaczej kamień winny lub kwaśny winian potasu)
- 1 łyżeczka ekstrakt z wanilii
- 4 łyżki keto granola z tego przepisu
Sposób przygotowania
- Jajko rozbełtać z jogurtem kokosowym, ekstraktem z wanilii i erytrytolem, dodać pokrojoną na kawałki czekoladę. Następnie wymieszać delikatnie z mąką kokosową oraz cream of tartar. Masę podzielić na 4 silikonowe foremki do muffinów. Na wierzch wyłożyć po łyżce granoli. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni Celsjusza z włączoną funkcją termoobiegu przez ok. 10 -15 minut.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne, co oznacza, że mogę otrzymać niewielką prowizję, jeśli skorzystacie z nich do realizacji swoich zakupów. Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami dla Was, np. wyższa cena czy gorsze warunki zakupu.