Wariacja na temat rybnej zupy segedyńskiej
Chodziła coś za mną ostatnio zupa rybna. Akurat tak się złożyło, że w zamrażarce leżakowały jeszcze jakieś pozostałości ryb, a dokładniej mintaja i łososia. A w lodówce zalegała otwarta butelka passaty pomidorowej… No to co z tymi fantami zrobimy? Ano zupę rybną w typie segedyńskiej właśnie… 😀 Dorzuciłam też lekko zwiędłego już selera naciowego, organizując tym samym czyszczenie lodówki… 😀 Wyszła pyszna i rozgrzewająca, idealna na te mroźne dni. 🙂 I chociaż w oryginalnej wersji daje się karpia, to ja nie jestem fanką ryb słodkowodnych. Zdecydowanie bardziej preferuję te morskie, stąd taki a nie inny wybór.

Przewaga ryb morskich nad słodkowodnymi
Ryby słonowodne są zresztą bogatsze w składniki odżywcze. Zwłaszcza w jod i kwasy omega-3, których tak bardzo potrzebujemy w pożywieniu. Nie mają też takiego mułowatego posmaku, jakim często charakteryzuje się karp. No i miliona małych ości, których w karpiu nienawidzę chyba najbardziej… Oczywiście mam świadomość, że oprócz karpia istnieją też inne gatunki słodkowodnych ryb, ale muszę przyznać, że nie za dobrze je znam… Wydaje mi się też, że są one mniej dostępne. W sprzedaży zazwyczaj spotyka się jednak ryby morskie. Tak więc u mnie w zamrażarce można często znaleźć łososia, dorsza, mintaja, mirunę, czasami halibuta. Jednak ryb typowo słodkowodnych raczej się nie uświadczy…

Keto zupa rybna – idealna przy oczyszczaniu lodówki
Oczywiście Wy przygotowując keto zupę rybną jak najbardziej możecie dostosować selekcję ryb do własnych upodobań. Zamiast łososia można dać pstrąga, zwłaszcza tęczowego, a zamiast mintaja – jakąkolwiek inną rybę o białym mięsie (miruna, dorsz, halibut, itp.). Zaletą tej zupy jest tak naprawdę to, że można do niej powrzucać cokolwiek, a i tak się uda… 😀 W sumie to trochę taka ryba „po grecku” w płynie… Tylko w wersji keto zamiast warzyw korzeniowych ja daję seler naciowy i cukinię, ewentualnie odrobinę marchewki. 🙂
Smaczna, zdrowa i niskowęglowodanowa – czego chcieć więcej? 😀

Zupa rybna
Składniki
- 300 g filet z łososia lub innej ryby o różowym mięsie
- 300 g filet z mintaja lub innej ryby o białym mięsie
- 3 łodygi seler naciowy
- 1 szt. cebula
- 3 ząbki czosnek duże
- 1 szt. marchewka (opcjonalnie)
- 350 ml passata pomidorowa
- 1,5 litra bulion rybny lub drobiowy
- 2 łyżeczki papryki czerwonej słodkiej mielonej
- 1 łyżka oliwa
- 1 łyżeczka sól himalajska, kłodawska lub morska do smaku
Sposób przygotowania
- Cebulę i czosnek drobno posiekać i podsmażyć w garnku na oliwie. Ryby pokroić w kawałki i dorzucić do garnka. Seler naciowy oraz marchewkę pokroić w półplasterki, dodać do reszty. Przyprawić papryką i zalać bulionem oraz passatą. Wymieszać i gotować ok. 15 minut aż warzywa zmiękną. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne, co oznacza, że mogę otrzymać niewielką prowizję, jeśli skorzystacie z nich do realizacji swoich zakupów. Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami dla Was, np. wyższa cena czy gorsze warunki zakupu.
Zupa rybna w bardzo smacznym wydaniu, naprawdę Ci się ten przepis udał:) Jak z tymi zupami rybnymi u mnie bywa różnie, tak passata pomidorowa zrobiła tutaj świetną robotę i zupa wyszła bardzo dobra!
Bardzo się cieszę, że zupa zasmakowała. Tym bardziej, że ryby zdrowe i trzeba jeść. 🙂