Cukiniowe tagliatelle – nowa forma makaronu z cukinii
Dzisiaj kolejna odsłona makaronu z cukinii, tym razem w postaci grubszych wstążek, czyli tagliatelle. Na blogu pojawiało się już co prawda spaghetti z cukinii, czyli tzw. zoodles. Jednak do ich przygotowania potrzeba zazwyczaj bardziej zaawansowanych narzędzi, jak chociażby nożyk do julienne lub spiralizer. Cukiniowe tagliatelle przygotujemy natomiast przy użyciu zwykłej obieraczki do warzyw, którą każdy z Was posiada pewnie na kuchennym wyposażeniu… Po prostu robimy paski z cukinii tak, jak byśmy ją obierali ze skórki. Co ciekawe praktycznie każdy mój przepis na makaron z cukinii jest z krewetkami… Przypadek? 🙂
Ostatnie podrygi lata
Jak już mamy tagliatelle z cukinii, to reszta to już bułka z masłem. 😛 Danie to jest bardzo lekkie, świeże i takie typowo wakacyjne. To chyba za sprawą tych pomidorków i ogólnej kolorystyki. Także trzeba korzystać, póki jeszcze lato jest z nami. Bo potem to już pora na wyciągnięcie grubych dział w postaci cięższych, bardziej sycących i rozgrzewających dań. Nie wiem jakie są Wasze odczucia, ale ja już czuję jesień w powietrzu… Dni co prawda nadal dość ciepłe, ale poranki i wieczory chłodne. No i dużo szybciej zapada zmierzch. Nie ukrywam, że jest mi smutno z powodu odchodzącego lata. No ale przecież taki mamy klimat… 😉

Wkrótce czas na dynię!
Nie pozostaje nic innego jak mieć nadzieję, że trafi się jeszcze kilka cieplejszych dni we wrześniu… Albo trzeba się przenieść gdzieś, gdzie temperatury bywają wyższe… Jesień jednak ma także swoje jasne oblicze. Na przykład sezon dyniowy… Uwielbiam dynię i wszystko, co można z niej wyczarować, więc już się nie mogę doczekać! Oby udało mi się tylko zmieścić ją w makrach… 😛 Wracając do cukinii – o to cukiniowe tagliatelle nie musicie się martwić. Na pewno wpasuje się w makra, nawet na diecie ketogenicznej.
Warzywa sezonowe czy całoroczne?
Póki czas trzeba korzystać jeszcze z obfitości sezonowych dóbr natury – pomidorów, cukinii czy świeżych ogórków. Bo one niedługo odejdą w niepamięć na kilka długich miesięcy. Co prawda w supermarketach można je kupić przez okrągły rok. Jednak czuć wyraźną różnicę w smaku. Ja powstrzymuję się od kupowania zarówno świeżych ogórków, jak i pomidorów poza sezonem ze względu na dużo niższe walory smakowe oraz zdecydowanie gorsze parametry jakościowe.
A Wy staracie się raczej dostosować swoje menu do pory roku czy macie swoje warzywne standardy zakupowe, których się trzymacie bez względu na aktualną porę roku?

Cukiniowe tagliatelle z krewetkami i pomidorami
Składniki
- 14 szt. krewetki tygrysie
- 2 szt. cukinia średniej wielkości
- 1/2 szt. cebula czerwona
- 1 szt. pomidor lub kilka pomidorków koktajlowych
- 1 ząbek czosnek
- 2 łyżki oliwa z oliwek
- ¼ łyżeczki sól himalajska, kłodawska lub morska
- 1 szczypta pieprz
Sposób przygotowania
- Cukinie umyć i pokroić wzdłuż na cienkie wstążki używając obieraczki do warzyw. Posypać solą i odstawić na 5 minut. Cukiniowe tagliatelle odsączyć z nadmiaru wody na ręczniku papierowym. Tak samo postąpić z krewetkami. Krewetki w postaci mrożonej należy zaś uprzednio rozmrozić. Na patelni rozgrzać oliwę. Czosnek przecisnąć przez praskę, cebulę drobno posiekać i wrzucić razem na patelnię. Podsmażyć chwilę, po czym dodać krewetki. Smażyć po ok. 1 minucie z każdej strony. Zdjąć z patelni. Teraz wrzucić na patelnię odsączone tagliatelle z cukinii. Podsmażyć, aby trochę zmiękło, po czym dodać pokrojone w niewielkie kawałki pomidory lub połówki pomidorków koktajlowych. Dusić ok. 2-3 minuty, po czym dodać krewetki i wymieszać. Serwować od razu.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu).
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne, co oznacza, że mogę otrzymać niewielką prowizję, jeśli skorzystacie z nich do realizacji swoich zakupów. Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami dla Was, np. wyższa cena czy gorsze warunki zakupu.