Keto dieta to obecnie jedna z najpopularniejszych diet, znana ze swojego potencjału wspierania utraty wagi oraz korzystnego wpływu na zdrowie. Jednak dla wielu osób sporym wyzwaniem jest znalezienie smacznych i zbilansowanych keto posiłków. I tutaj wkracza moja propozycja – Keto Chlebek z Kalafiora.
Dlaczego Keto Chlebek z Kalafiora Jest Wyjątkowy?
Niskowęglowodanowy Skład
Kluczowym elementem diety ketogenicznej jest utrzymanie niskiego poziomu węglowodanów. Ten chlebek z kalafiora spełnia te wymagania, ponieważ głównym składnikiem jest kalafior, który jest źródłem błonnika, witamin i minerałów, a jednocześnie ma niewielką zawartość węglowodanów.
Zdrowe Tłuszcze
W diecie keto tłuszcze odgrywają kluczową rolę. Ten chlebek dostarcza zdrowe tłuszcze dzięki dodatkowi oleju kokosowego oraz jajek. To tłuszcze stanowią przecież główne źródło energii dla organizmu ketogenika.
Białko Wspomagające Budowę Tkanki Mięśniowej
Zawartość białka w diecie nie może być za niski. Kalafiorowy keto chlebek zawiera białko dzięki obecności jajek, które pomagają w utrzymaniu i budowie tkanki mięśniowej.
Niski Poziom Węglowodanów
W tradycyjnych chlebach znajdziemy dużo węglowodanów, które mogą zakłócać stan ketozy. Ten chlebek ma niski poziom węglowodanów, co pomaga w utrzymaniu diety ketogenicznej.
Błonnik Dla Twojego Układu Pokarmowego
Kalafior, jako główny składnik naszego chlebka, dostarcza błonnika, który wpływa korzystnie na pracę układu pokarmowego oraz poczucie sytości.
Keto Chlebek Z Kalafiora: chleb czy ciasto?
Jest to coś pomiędzy słodkim chlebkiem a ciastem. Do środka dorzuciłam znalezione w zamrażarce truskawki, przez co ciasto jest raczej wilgotne i ciężkie w konsystencji, a chlebek kojarzy mi się z czymś bardziej lekkim. Takim jak na przykład ten chlebek cukiniowy.
Bez względu na nazwę wypiek jest wyśmienity i nie czuć w nim za grosz kalafiora, co wielu może uznać za duży jego plus. 🙂
Keto Chlebek Z Kalafiora Na Śniadanie: Doskonały Wybór
Chlebek z kalafiora to połączenie wyjątkowego smaku, odpowiedniej kompozycji makroskładników oraz prostoty przygotowania. To idealna alternatywa dla tradycyjnych wypieków, która pozwala cieszyć się przyjemną przekąską, bez rezygnowania z diety ketogenicznej.
POZNAJ MOJE TOPOWE PROPOZYCJE:
Chlebek z kalafiora
Składniki
Chlebek z kalafiora
- 4 szt. jajka
- 0,5 łyżeczki ekstrakt migdałowy
- 0,5 łyżeczki ekstrakt z wanilii lub jaśminowy
- 2 łyżki olej kokosowy rafinowanego
- 0,5 szklanki inulina
- 3 łyżki keto słodzidło np. alluloza lub erytrytol
- 0,5 szklanki mąka kokosowa
- 0,75 szklanki kalafior startego na ryż
- 1 łyżeczka proszek do pieczenia lub cream of tartar (inaczej kamień winny)
- 0,5 łyżeczki sól himalajska, kłodawska lub morska
- 0,5 łyżeczki glucomannan (opcjonalnie)
- 1 garść owoce (opcjonalnie)
Polewa
- 2 łyżki mus kokosowy
- 6 łyżek mleko kokosowe
Sposób przygotowania
Chlebek z kalafiora
- Ryż z kalafiora zblanszować w gorącej wodzie (wrzucić na wrzątek i po ok. 3 minutach odcedzić), dobrze odsączyć na sicie. Mokre składniki wymieszać w malakserze, dodać suche i utrzeć na gładkie ciasto. Dodać startego kalafiora i wymieszać. Powrzucać owoce, orzechy lub inne dodatki, na jakie się zdecydowaliście. Ciasto przełożyć do niewielkiej keksówki (18 x 8 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180 stopni przez 30 – 40 minut aż wierzch się lekko przyrumieni.
Polewa
- Mus i mleko kokosowe umieścić w garnuszku. Podgrzewać do rozpuszczenia i połączenia się składników. Wylać na ostudzone ciasto.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Hej, a co ze słodką papryką jako bazą do deseru? Przez ten kalafiorowy chlebek zaczęłam się nad tym zastanawiać
Hej, na to jeszcze nie wpadłam… 😀 Co prawda papryka jest jednak trochę bardziej intensywna w smaku, więc nie wiem czy to by się udało… Ale kto to wie…? Jak dojdzie kiedyś do takich eksperymentów, to na pewno dam znać! 🙂