Keto ciasto Delicja XXL – bez glutenu, bez jajek, ale z sensem
Co powiedzie na keto ciasto, które jest jednocześnie niskowęglowodanowe i antyalergiczne? Oczywiście wszystko bez szkody dla smaku czy konsystencji… 😀
W dzisiejszej propozycji z biszkoptu stanowiącego spód ciasta w typie delicji z powodzeniem usunęłam jajka, jako jeden z powszechniejszych alergenów. Ci, u których zdiagnozowano alergię na jaja lub też Ci, którzy wykluczali je w ramach protokołu eliminacyjnego (np. autoimmunologicznego AIP) wiedzą jak ciężko piecze się bez ich użycia… Zwłaszcza jeśli jednocześnie dba się o niską zawartość węglowodanów, nie pozostaje wiele opcji zastąpienia ich innym składnikiem. Albo gorzej, jeśli robi się protokół autoimmunologiczny i chce się go połączyć z dietą ketogeniczną… Zapewniam – nie jest to łatwa sprawa.
Jednak nie ma sytuacji bez wyjścia… I takie wyjście chcę Wam właśnie dzisiaj zaprezentować. 🙂
Samo ciasto nie jest niczym odkrywczym. Zrobiłam je na wzór delicji, czyli biszkoptu połączonego z galaretką i oblanego polewą czekoladową. Poza biszkoptem wszystko dzieje się w tempie ekspresowym, więc ciasto należy do kategorii względnie szybkich i prostych w przygotowaniu.
Keto ciasto Delicja XXL – składniki
Mąka kokosowa
Standardowy rodzaj mąki w keto wypiekach, zaraz obok mąki migdałowej, której – w przeciwieństwie do mąki kokosowej – generalnie nie powinno się używać w daniach poddawanych obróbce termicznej. Mąka kokosowa charakteryzuje się wysokim stopniem wchłanialności płynów, dlatego należy stosować ją z umiarem. W przeciwnym razie produkt końcowy będzie przesuszony. Ma lekko wyczuwalny posmak kokosa, przez co niektórzy nie stosują jej w wytrawnych potrawach.
Tłuszcz
Tutaj właściwie wybór należy do Was. Nada się każdy tłuszcz nasycony, który tężeje w niższych temperaturach. Ja do pieczenia z reguły używam rafinowanego oleju kokosowego, masła klarowanego lub mieszanki obu. Jeśli chodzi o polewę, to wybrałam tłuszcz kakaowy zmieszany z musem kokosowym, ale możecie także użyć domowej keto białej czekolady.
Keto słodzidło
Temat rzeka… Generalnie najlepiej jeśli byłaby to alluloza lub erytrytol. Jeśli jesteś w stanie pozwolić sobie na wyższy udział węglowodanów, to polecam także ksylitol. Posiadaczom bardziej wytrawnych kubków smakowych może natomiast wystarczyć słodycz pochodząca z inuliny. Jeśli chodzi o galaretkę, to z powodzeniem można użyć d-rybozy albo stewii w płynie…
Żelatyna
Magiczny składnik biszkoptu stanowiący zastępnik jajek. Chociaż zwyczajowo stosowana jest raczej jako składnik galaretek i deserów na zimno, to świetnie poradziła sobie także w tej roli. Stanowi ona czyste białko zwierzęce, bogate w bardzo dobrze przyswajalne aminokwasy. Żelatyna jest zbawienna dla naszych jelit, regenerując je i naprawiając tzw. przeciekające jelita. Dlatego warto ją wprowadzić do menu na stałe, nie tylko w postaci deserów… 😛 Istotną kwestią jest jej pochodzenie. Najlepiej, żeby była ekologiczna lub z naturalnego chowu (z bydła pastwiskowego).
Galaretka owocowa
Oczywiście bezcukrowa. Można skorzystać ze sklepowych gotowców lub sporządzić ją samemu na bazie żelatyny (lub agaru) i napoju o smaku truskawkowym (np. Bolero). Ja korzystałam z malinowej galaretki niskowęglowodanowej.
Mus kokosowy
Jest to pasta z miąższu kokosa. Bardzo bogata w tłuszcz kokosowy, ale lekko słodkawa w smaku. Czasami stosuje się nazwę krem lub pasta kokosowa. Można ją w bardzo prosty sposób uzyskać metodą domową. Wystarczy ucierać wiórki kokosowe w malakserze do uzyskania konsystencji pasty/masła (jeśli masa jest sucha, można dodać odrobinę oleju kokosowego).
Namiary na składniki użyte w tym keto przepisie znajdziesz na liście dozwolonych keto produktów.
POZNAJ MOJE TOPOWE PROPOZYCJE:

Delicja XXL
Składniki
Biszkopt
- 4 łyżki żelatyna ok. 40 g
- 1 szklanka woda (u mnie ok. 220 ml)
- 6 łyżek olej kokosowy rafinowanego (ok. 60 g)
- 0,5 szklanki mąka kokosowa (ok. 70 g)
- 35 g keto słodzidło np. erytrytol lub alluloza
- 1/4 łyżeczki soda kuchenna
- 1 łyżeczka ocet jabłkowy
Galaretka
- 1 opakowanie galaretka owocowa bezcukrowa
- 400 ml woda
- 2 łyżki keto słodzidło np. erytrytol lub alluloza (jeśli galaretka go nie zawiera)
Polewa czekoladowa
- 40 g tłuszcz kakaowy
- 40 g mus kokosowy
- 2 łyżki keto słodzidło np. erytrytol lub alluloza
Sposób przygotowania
Biszkopt
- Chłodną wodę umieścić w garnuszku i rozpuścić w niej żelatynę posypując łyżka po łyżce po powierzchni i za każdym razem mieszając. Dodać keto słodzidło oraz olej kokosowy. Podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia składników. Następnie dodać ocet i delikatnie wmieszać mąkę kokosową połączoną z sodą. Powstałe ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni z włączoną funkcją termoobiegu przez ok. 35 – 40 minut (do lekkiego przyrumienienia). Ostudzić.
Galaretka
- Galaretkę rozpuścić w wodzie zgodnie z instrukcjami na opakowaniu, dosłodzić jeśli jest taka potrzeba. Wstawić do lodówki, a gdy lekko stężeje przelać do tortownicy o średnicy 20 cm wyłożonej folią aluminiową. Wstawić do lodówki do pełnego stężenia (min. 2 h). Po tym czasie przełożyć na biszkopt.
Polewa czekoladowa
- Wszystkie składniki rozpuścić w kąpieli wodnej. wyłożyć na schłodzoną galaretkę i równomiernie rozlać po wierzchu.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Dla przykładu niewielkie ilości tapioki np. w jogurcie lub serze żółtym wegańskim mi nie szkodzą, ale
np. w wypiekach niestety już mocno. Skrobia ziemniaczana też nie wywołuje reakcji, a mąka już tak, więc zgadzam się z tym, że trzeba testować na sobie 🙂 Myślę, że częstotliwość i ilość też przede wszystkim się liczy. Jakiś czas temu zdarzyło się zjeść dużą paczkę chipsów ziemniaczanych bio smażonych na oliwie z oliwek i nic! Szok Żadnych przykrych dolegliwości, ale niestety boleśnie odczułam jak po 5 dniach znowu zjadłam połowe paczki. Straszna egzema na dłoniach, bóle brzucha, głowy, także chyba psiankowate jednak nie. Podobnie symptomy były po tapioce bio jedzonej w większych ilościach, więc w moim przypadku chyba jednak nie jest to zależne od jakości produktu, ale fajnie, że u Ciebie tak to wygląda 😉
Dzisiaj spróbowałam tego masła kakaowego. Wyszła pyszna, domowa, biała czekolada. Oby bez przykrych objawów, dam znać!
No niestety tutaj nie ma oczywistych wniosków. 🙁 Reakcja organizmu może zależeć od wszystkiego – nie tylko ilości, jakości, częstotliwości, ale nawet od samopoczucia danego dnia… Pod względem biochemicznym ludzki organizm jest niewiarygodnie skomplikowany. Mam nadzieję jednak, że konsumpcja masła kakaowego obejdzie się bez przykrych konsekwencji. 🙂
Super! Dziękuje, nie wiedziałam 🙂 Niestety mój organizm nie toleruje nawet małych ilości kakao. Źle się czuje jedząc pokarmy, które wchodzą w reakcje krzyżowe z glutenem. Na pewno to sprawdzę 😉
No niestety nie ma innego wyjścia jak wypróbować na sobie albo wystrzegać się wszystkiego, co z zasady kwalifikuje się jako produkt potencjalnie niebezpieczny. 🙁 A z tym samopoczuciem, to może też być coś innego niż reakcja na obce białka czy substancje antyodżywcze. Mi się wydawało na przykład, że kawa mi generalnie nie służy, bo źle się po niej czułam, a okazało się, że nie chodzi o samą kawę tylko o jej jakość. Wysokiej jakości ziarna nie powodują u mnie przykrych reakcji…
Metoda prób i błędów sprawdza się tutaj najlepiej. 🙂
Świetny przepis! Ale czy tłuszcz kakaowy jest AIP?
Hej Kasia, i tak i nie… 😛
Generalnie kakao jest wykluczone na protokole autoimmunologicznym (zwłaszcza przetworzone, niekiedy mówi się, że kakao surowe jest ok), jednak z technicznego punktu widzenia czysty tłuszcz kakaowy nie zawiera białek, które są odpowiedzialne za reakcję autoimmunologiczną, więc nie powinno być tutaj odpowiedzi ze strony układu odpornościowego.
Ale oczywiście decyzję czy jeść czy nie każdy musi podjąć sam. 🙂
Ciasto bdb, chociaż „biszkopt” wyszedł mi dość twardy, bardziej przypomina teksturą ciasto kruche, w smaku jest mega. Zrezygnowałam już z polewy czekoladowej, natomiast galaretkę wylałam na wierzch (część wypiło ciasto). Świetny substytut słodyczy, nawet dzieci pałaszują z zadowoleniem 🙂 Super przepis ułatwiający podbicie spożycia tłuszczu ze smakiem.
Fajnie, że ciasto smakuje i przepis się sprawdził. 🙂