Pyszne weekendowe keto śniadanie to jest to!
Uwielbiam weekendy nie tylko za to, że można bezkarnie wylegiwać się w łóżku do późnych godzin porannych (albo nawet południowych… ;)). Także fakt, że jest więcej czasu na przygotowanie smacznego śniadania ma tutaj znaczenie. Na co dzień nie jadam śniadań w domu. Co najwyżej piję kawę kuloodporną. Posiłki biorę ze sobą na wynos i jem w pracy. Niesie to ze sobą jednak pewne ograniczenia, a także oznacza pewną nudę i przewidywalność. Nie jestem w stanie bowiem zjeść śniadania przygotowanego na świeżo lub takiego, które serwuje się na ciepło. Odpada więc jajecznica czy też jajka na miękko, itp. Gdy nadchodzi weekend odbijam sobie te zaległości i zazwyczaj jadam śniadania właśnie w takiej formie.

Keto jajka po benedyktyńsku – wersja kalifornijska
Od czasu do czasu lubię także zrobić coś bardziej ekstrawaganckiego niż jajecznica. Do tej kategorii zalicza się właśnie dzisiejsza propozycja. Kalifornijskie keto jajka po benedyktyńsku to w zasadzie coś w formie kanapki. Przepis na to danie znalazłam na tej stronie i od razu przypadło mi ono do gustu. Jego głównym elementem jest jajko w koszulce polane sosem holenderskim. Dokładnie tym są zresztą jajka po benedyktyńsku. Kalifornijski styl temu śniadaniu nadają zaś dodatki w postaci awokado, pomidora oraz rukoli. Zdrowo i kolorowo, czyli typowo dla kalifornijskiego stylu życia, a także zgodnie z wytycznymi diety ketogenicznej. Czego chcieć więcej…?

Jajka + sos holenderski = para znana i lubiana

Podstawą tego dania jest chlebek z lnu złotego. Został on upieczony, a przed podaniem podgrzany na patelni grillowej niczym ciabatta. Na to idzie garść rukoli, plastry pomidora oraz awokado. Zwieńczeniem tej konstrukcji jest zaś jajko po benedyktyńsku. Bazowy przepis na sos holenderski możecie znaleźć tutaj. Jedyna modyfikacja, jakiej dokonałam to dodanie łyżeczki musztardy. Całość smakowała wyśmienicie, a poszczególne składniki tego dania świetnie ze sobą współgrają.
Jeśli zatem dysponujecie dłuższą chwilą na przygotowanie śniadania, to zdecydowanie polecam Wam ten przepis!
Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku 🙂

Jajka po benedyktyńsku (w stylu kalifornijskim)
Składniki
Chlebek z lnu
- 1 szt. jajka
- 0,5 szklanki len złoty zmielony
- 1/8 szklanki woda
- 1 łyżka oliwa z oliwek
- 0,25 łyżeczki sól himalajska, kłodawska lub morska
- 0,25 łyżeczki czosnek suszony (opcjonalnie)
Dodatkowo
- 2 szt. jajka
- 0,5 szt. awokado
- 4 plastry pomidor
- 2 garści rukola
- 0,5 szklanki sos holenderski z tego przepisu
Sposób przygotowania
Chlebek z lnu
- Wymieszać suche składniki, dodać składniki mokre. Dokładnie wszystko wymieszać. Uformować placek imitujący ciabattę i wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni z włączoną funkcją termoobiegu przez ok. 15 – 20 minut aż wierzch będzie lekko przyrumieniony. Ostudzony chlebek przekroić na dwie części. Przed podaniem każdą z nich podgrzać na patelni grillowej.
Jajka po benedyktyńsku
- Ugotować sos holenderski oraz jajka w koszulkach (ok 3-4 minuty). Na porcję chlebka lnianego wyłożyć garść rukoli, 2 plastry pomidora oraz 1/4 awokado pokrojonego w plastry. Następnie odsączone z wody jajko w koszulce. Całość polać sosem holenderskim. Podawać jeszcze ciepłe.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne, co oznacza, że mogę otrzymać niewielką prowizję, jeśli skorzystacie z nich do realizacji swoich zakupów. Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami dla Was, np. wyższa cena czy gorsze warunki zakupu.