Zupa z ogórków niejedno ma imię
Korzystając z ostatnich dni lata oraz dostępności w miarę dobrych jakościowo świeżych ogórków, przygotowałam moją ulubioną letnią zupę. Jest to keto zupa krem z ogórków. Tak, tak – zupa ogórkowa to nie tylko standard w postaci bulionu z kawałkami ogórków kiszonych, który tak dobrze znamy i lubimy. Z ogórków świeżych również można przyrządzić pyszną kremową zupę, co postaram się Wam dzisiaj udowodnić. Ale przyznaję, że ja, jak pierwszy raz o niej usłyszałam, to też byłam zaskoczona. A jednocześnie na tyle zaintrygowana, że musiałam spróbować. I nie żałuję. Jeśli zdecydujecie się wypróbować ten przepis, to zapewniam, że Wy też nie pożałujecie. 😀
Jajka zamiast zbóż w roli zagęszczacza na diecie niskowęglowodanowej
Zupa ma postać kremu, co uzyskuje się nie tylko poprzez zblendowanie ogórków, ale także poprzez dodanie żółtek (lub całego jaja). Wcześniej, zagęszczałam ją ryżem (zgodnie z oryginalnym przepisem) albo tapioką. Ci z Was, którzy stosują dietę Paleo mogą pozostać przy tapioce (ok. 2 łyżki mąki). W wersji zgodnej z dietą ketogeniczną odpada niestety i jedno, i drugie. W tym roku pierwszy raz robiłam keto zupę krem z ogórków bez wspomnianych zagęszczaczy i udała się wyśmienicie, choć obawiałam się, że konsystencja będzie nieodpowiednia. Okazuje się jednak, że jajka świetnie się sprawdzają w tej roli. Przy czym same żółtka wypadają lepiej zarówno pod względem smaku, jak i konsystencji. Przez dodanie białka, całość mi się trochę spieniła… I chociaż potem piana zeszła, to jakoś negatywnie wpłynęło to na moje odczucia wobec efektu końcowego… 😉

Mimo letniego charakteru, keto zupa krem z ogórków sprawdzi się nie tylko latem
Dodatkiem koniecznym – moim zdaniem – do tego keto kremu z ogórków jest świeży koperek. Wspaniale podkreśla smak ogórków, no i nierozerwalnie kojarzy się z wiosną i latem. Zupa zagościła u nas ostatnio podczas tych nieco chłodniejszych dni i wspaniale nas rozgrzała, choć wcześniej kojarzyła mi się bardziej z ciepłymi i słonecznymi okolicznościami przyrody. Myślę, że sprawdziłaby się nieźle także w postaci chłodnika, ale to będę miała okazję sprawdzić dopiero za jakieś kilka miesięcy, kiedy na półkulę północną znowu zawita lato… 🙂 Tymczasem korzystajcie jeszcze póki można dostać sensowne świeże ogórki, bo potem to już będą tylko same szklarniowe kapcie…

Zupa krem z ogórków
Składniki
- 1 szt. ogórek świeży długi
- 1 szt. cebula biała mała
- 2 łyżki masło klarowane
- 400 ml bulion drobiowy lub warzywnego w wersji wege
- 2 szt. żółtka lub 1 całe jajko
- 1 pęczek koperek
- 80 ml gęste mleko kokosowe
- 1 szczypta sól himalajska, kłodawska lub morska – lub więcej (do smaku)
- 1 szczypta pieprz świeżo mielony
Sposób przygotowania
- Ogórka pokroić w kosteczkę. Cebulę drobno posiekać. Masło roztopić w garnku i zeszklić na nim cebulę. Dodać ogórki i dusić przez ok 5 minut. Jeśli używasz tapioki, to można ją dodać razem z ogórkami. Zalać całość bulionem aż do przykrycia ogórków. Gotować aż ogórki całkiem zmiękną. Zestawić garnek z ognia i zblendować wszystko na gładki krem. Żółtka lub jajko wymieszać dokładnie z mlekiem kokosowym. Wlać do gorącego kremu ogórkowego uprzednio hartując mieszankę odrobiną kremu z ogórków. Gotować na małym ogniu do zgęstnienia (nie doprowadzać do wrzenia!). Doprawić solą oraz pieprzem. Na koniec dodać posiekany koperek.
ORIENTACYJNE MAKRO
Wartości odżywcze obliczone na podstawie danych dostarczonych przez Spoonacular API. Dla produktów, których zabrakło w bazie, dane pochodzą z etykiety konkretnego produktu. Produkty określone jako opcjonalne nie są ujęte w kalkulacji, chyba, że zaznaczono inaczej (patrz adnotacje do przepisu). Alkohole cukrowe są wyłączone z kalkulacji.
Ten tekst zawiera linki afiliacyjne, co oznacza, że mogę otrzymać niewielką prowizję, jeśli skorzystacie z nich do realizacji swoich zakupów. Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami dla Was, np. wyższa cena czy gorsze warunki zakupu.